Keanu miał zły sen i tyle a to że Pacino na końcu pojawia się, to już typowa zagrywka twórców, żeby oglądający miał "zawiechę"

krzyżówka - "... diabła" z Alem Pacino  » "... diabła" z Alem Pacino Wyszukiwarka haseł do krzyżówek Określenie Liter Określenie posiada 1 hasło adwokat Powiązane określenia posiadają 1 hasło Adwokat Powiązane określenia "... diabła" z Alem Paciono Ostatnio dodane hasła wachlarz gejszy ostry czubek strój maskaradowy znawca ludzkiego ciała stanowisko ministra organiczny rodnik kwasowy kometka lub szachy ... Garbo, szwedzka gwiazda piękny wierzchowiec kurtka polarnika

Oto ja cię wysyłam, jak owcę między wilki. Biblijną owcą w okrutnym świecie wilków jest Kevin Lomax, główny bohater filmu "Adwokat diabła", w którego postać wcielił się Keanu Reeves. Jest młodym, przystojnym, niezwykle uzdolnionym adwokatem, można by rzec - mistrzem w swoim fachu, który nie popełnia błędów i nie ponosi Al Pacino to gigant amerykańskiego kina, który od szklanego ekranu woli jednak teatr. Niemniej, to właśnie role na wielkim ekranie zapewniły mu wielką sławę i uznanie. Al Pacino zapisał się w historii kina takimi kultowymi kreacjami jak Tony Montana w "Człowieku z blizną" Briana de Palmy czy Michael Corleone w trylogii "Ojciec Chrzestny" Francisa Forda Coppoli. Poniżej przedstawiamy 10 najlepszych filmów z Alem Pacino. 10 Zobacz galerię Materiały prasowe 1/10 "Zapach kobiety" (1992), reż. Martin Brest Zapadający w pamięć "Zapach kobiety" jest wybijającą się ponad przeciętność opowieścią o wkraczaniu w dorosłość. Obraz był nominowany do Oscara w czterech kategoriach. Statuetkę odebrał Al Pacino, który według recenzentów stworzył tu jedną z najlepszych kreacji w swojej karierze. Znanemu aktorowi partneruje tu również dobrze wypadający w swojej roli debiutant Chris O'Donnell. Scenariusz filmu powstał na motywach powieści Giovanniego Arpino. Chris O'Donnell gra w filmie "Zapach kobiety" rolę pochodzącego z ubogiej rodziny Charliego Simmsa. Chłopak uczy się w elitarnej szkole w Bostonie. Umożliwia mu to stypendium dla najzdolniejszych uczniów. Pewnego dnia jego koledzy robią żart dyrektorowi. Ten stawia Charliemu ultimatum - wyda sprawców kawału i dostanie się na wymarzone studia na Harvardzie albo jego dalsza kariera naukowa stanie pod dużym znakiem zapytania. Charlie ma czas zastanowić się nad swoim wyborem podczas nadchodzących Świąt Dziękczynienia. Tymczasem te kilka wolnych dni Charlie zamierza poświęcić na pracę. Ma się opiekować Frankiem Slade'em (Al Pacino), podstarzałym pułkownikiem amerykańskiej armii, który stracił wzrok. Chłopak obawia się, że będzie spędzał długie godziny, wysłuchując opowieści mężczyzny o służbie w wojsku. Tymczasem Frank informuje Charliego, że nie zamierza spędzać świąt w domu, ale chce wyjechać do Nowego Jorku. Po dotarciu na miejsce Slade i jego opiekun zamieszkują w luksusowym hotelu, jadają w najdroższych restauracjach, a po mieście poruszają się limuzyną. Pułkownik nie stroni także od różnego rodzaju lokali i nocnych klubów. 2/10 "Człowiek z blizną" (1983), reż. Brian De Palma "Człowiek z blizną" z 1983 r. to znakomite kino gangsterskie inspirowane biografią Ala Capone. Atuty obrazu można by wyliczać długo. Najważniejsze z nich to scenariusz Olivera Stone'a, muzyka Giorgio Morodera, aktorstwo Ala Pacino, a także pierwsza znacząca i zarazem udana kreacja Michelle Pfeiffer. Akcja dramatu "Człowiek z blizną" zawiązuje się, gdy do Miami przybywa kubański emigrant Tony Montana (Al Pacino). Razem z przyjacielem Mannym (Steven Bauer) zaczyna on pracować dla mafii narkotykowej. Obaj zostają pomocnikami bossa Franka Lopeza (Robert Loggia). Tony'emu nie przeszkadza to jednak rywalizować z nim o względy pięknej Elviry (Michelle Pfeiffer). Z czasem Montanta bogaci się. Wreszcie może zapewnić matce (Miriam Colon) i siostrze Ginie (Mary Elizabeth Mastrantonio) życie na godziwym poziomie. Niebawem tworzy własną organizację i żeni się z Elvirą. Jednak im większą zyskuje władzę, tym bardziej zaczyna bać się o własne bezpieczeństwo. Panujące w mafijnym środowisku bezwzględne prawa oraz uzależnienie od kokainy doprowadzają go do szaleństwa. 3/10 "Ojciec chrzestny" (1972), reż. Francis Ford Coppola Nagrodzony trzema Oscarami, w kategorii najlepszy film roku, "Ojciec chrzestny" z nieśmiertelną rolą Marlona Brando, stanowi ekranizację bestsellerowej powieści Maria Puzo. Pochodzący z Włoch pisarz pracował nad jego scenariuszem razem z reżyserem, Francisem Fordem Coppolą. Wspólnie stworzyli mit świata mafii, w którym obowiązuje honor i lojalność, zaś największą zbrodnią jest zdrada. Przepiękną muzykę skomponował światowej sławy włoski kompozytor Nino Rota. Akcja obrazu "Ojciec chrzestny" rozpoczyna się w sierpniu 1945 r. Z wojny wraca właśnie należący do wpływowej mafijnej rodziny Corleone Michael (Al Pacino). W tym samym czasie ślub bierze jego siostra, Connie (Talia Shire). Cała rodzina hucznie świętuje oba radosne wydarzenia. Na uroczystość przybywają bracia Sonny (James Caan) i Fredo (John Cazale) oraz adwokat Tom Hagen (Robert Duvall). Według niepisanego prawa, w tak radosny dzień przyjaciele mogą poprosić głowę gangsterskiego rodu o pomoc. Don Vito Corleone (Marlon Brando), do niedawna jeden z najpotężniejszych ludzi w Nowym Jorku, w zaciszu swojego gabinetu roztrząsa spory i wydaje wyroki. Ponadto wysłuchuje próśb o pomoc w zdobyciu roli w filmie czy wyrównaniu rachunków z wrogami. Jednak jego potęga jest już tylko pozorna. Wraz z zakończeniem wojny Ameryka przeszła bowiem dużo przeobrażeń. Hazard oraz handel alkoholem nie przynoszą już oczekiwanych zysków i nie gwarantują władzy. Teraz liczą się przestępcy, którzy kontrolują rynek narkotyków i broni. 4/10 "Ojciec chrzestny II" (1974), reż. Francis Ford Coppola Będący kontynuacją sagi o życiu włoskiej rodziny gangsterskiej "Ojciec chrzestny 2" to kolejne arcydzieło Francisa Forda Coppoli, które w niczym nie ustępuje nakręconej dwa lata wcześniej pierwszej części. Obraz, który jest prawdziwą ucztą dla miłośników dobrego kina, zdobył sześć Oscarów, w tym dla najlepszego filmu 1974 r. Jedną ze statuetek odebrał Robert De Niro, Ala Pacino wyróżniono zaś nominacją do tej prestiżowej nagrody. Początek XX wieku. Vito Andolini (Robert De Niro) urodził się w miejscowości Corleone na Sycylii. Miał zaledwie dziewięć lat, gdy jego ojciec został zamordowany przez bossa mafii. Obecnie dorosły już Vito przybywa do Ameryki wraz z tłumem emigrantów. Tak jak inni jest ubogi i uważany za intruza. Mężczyzna zmienia nazwisko. Nowe przyjmuje od nazwy rodzinnego miasteczka. Gdy w filmie "Ojciec chrzestny 2" mijają kolejne lata pobytu Vita w Stanach Zjednoczonych, staje się jasne, że mężczyzna potrafi zaistnieć w półświatku, w który wkracza z wielką cierpliwością i determinacją. Krok po kroku Corleone buduje swoje mafijne imperium, bacznie obserwując wrogów i kierując się własnym kodeksem. Po śmierci Vita jego miejsce zajmuje syn, Michael (Al Pacino). Głównym źródłem jego dochodów jest kontrola kasyn. Początkowo Michael stara się postępować według zasad wpojonych mu przez ojca. Nie jest on jednak tak charyzmatyczny jak Vito i brakuje mu cierpliwości. Mimo starań i dużych ambicji przywódczych nie potrafi utrzymać jedności w rodzinie i zapobiec jej kryzysowi. Wpływy zdobywa przemocą, zdradą, intrygą i korupcją. 5/10 "Adwokat diabła" (19970, reż. Taylor Hackford Dający do myślenia i na długo zapadający w pamięć "Adwokat diabła" to świetnie zrealizowany, pełen zwrotów akcji okultystyczny thriller, w którym role główne zagrali Keanu Reeves i Al Pacino. Na ekranie partnerują im dwie inne gwiazdy Hollywood, piękne Charlize Theron i Connie Nielsen. Grany przez Keanu Reevesa Kevin Lomax to młody, ambitny, dobrze zapowiadający się adwokat z Florydy. Jego elokwencja, prawnicza zręczność, a przede wszystkim cynizm zostają w końcu dostrzeżone przez wysłannika prestiżowej kancelarii. Kevin podejmuje niebawem pracę w Nowym Jorku. Kiedy dostaje oszałamiająco wysoką pensję, nowy samochód i olbrzymi apartament, jego entuzjazm nie ma granic. Zafascynowany ekskluzywnym światem i nowymi znajomymi Kevin całkowicie oddaje się pracy dla swojego charyzmatycznego, niezwykle inteligentnego szefa Johna Miltona (Al Pacino). Stopniowo jednak zaczyna coraz bardziej zaniedbywać ukochaną żonę, Mary Ann (Charlize Theron), a jego myśli wędrują ku pięknej i uwodzicielskiej współpracownicy, Christabelli (Connie Nielsen). Tymczasem osamotniona Mary Ann miewa halucynacje, a w końcu zostaje uwikłana w rozmaite dziwne wydarzenia, których nie potrafi racjonalnie wytłumaczyć. 6/10 "Gorączka" (1995), reż. Michael Mann Materiały prasowe "Gorączka" jest prawdziwym klasykiem kina akcji i pozycją obowiązkową dla każdego wielbiciela tego gatunku. Na planie tego filmu po raz pierwszy spotkali się dwaj wybitni aktorzy, Robert De Niro i Al Pacino, i obaj stworzyli znakomite kreacje. Scenariusz zainspirowany został prawdziwymi wydarzeniami, do których doszło w Chicago w 1963 r. De Niro gra w "Gorączce" rolę Neila McCauleya, brutalnego złodzieja, który wraz ze wspólnikami - nałogowym hazardzistą Chrisem Shiherlisem (Val Kilmer) i Michaelem Cheritto (Tom Sizemore) - organizuje napad na furgonetkę przewożącą obligacje. Z początku akcja przebiega zgodnie z planem. Jednak w pewnym momencie jeden z wynajętych przez nich do pomocy przestępców, Waingro (Kevin Gage), nie wytrzymuje napięcia i popełnia błąd. Wywiązuje się strzelanina, w wyniku której giną strażnicy. Śledztwo w sprawie napadu i strzelaniny prowadzi Vincent Hanna (Al Pacino), zasłużony policjant z wydziału zabójstw, od wielu lat walczący z przestępczością w Los Angeles, mistrz w swoim fachu. Po przybyciu na miejsce zbrodni Hanna i jego ekipa zbierają dowody i szczegółowo odtwarzają przebieg tragedii. Wkrótce trafiają na trop przestępców. W tym czasie perfekcyjnie planujący każdy skok McCauley zamierza przeprowadzić ostatnią w swojej złodziejskiej karierze akcję. 7/10 "Życie Carlita" (1993), reż. Brian De Palma "Życie Carlita" to znakomity film Briana De Plamy. Słynny reżyser po dziesięciu latach od nakręcenia "Człowieka z blizną" ponownie zaprosił do współpracy Ala Pacino. Decyzja ta okazała sę strzałem w dziesiątkę, ponieważ ten wybitny aktor stworzył na planie niezapomniany duet z Seanem Pennem. Scenariusz filmu oparto na dwóch powieściach Edwina Torresa, amerykańskiego sędziego. Akcja obrazu "Życie Carlita" toczy się w Nowym Jorku. Grany przez Pacino Portorykańczyk Carlito Brigante, skazany na trzydzieści lat więzienia narkotykowy boss, wychodzi właśnie na wolność. W zakładzie karnym mężczyzna spędził jedynie pięć lat, co zawdzięcza swojemu adwokatowi i zarazem przyjacielowi Davidowi Kleinfeldowi (Sean Penn). Wielomiesięczny pobyt w celi zmienił jednak Carlita. Teraz pragnie on zerwać z przestępczą działalnością i zacząć żyć uczciwie. Marzy o zdobyciu 75 tysięcy dolarów, których potrzebuje na założenie legalnego interesu. Początkowo wszystko układa się po myśli tytułowego bohatera obrazu "Życie Carlita". Mężczyzna z powodzeniem prowadzi nocny klub, którego współwłaścicielem jest Kleinfeld. Zresocjalizowany przestępca spotyka się również ze swoją dawną sympatią Gail (Penelope Ann Miller). Sprawy się komplikują, gdy prawnik wpada w poważne tarapaty. Jeden z jego klientów, mafioso Tony Taglialucci (Frank Minucci), oskarża go o kradzież miliona dolarów, które ten dostał na opłacenie świadków. 8/10 "Pieskie popołudnie" (1975), reż. Sidney Lumet Materiały prasowe "Pieskie popołudnie" to nagrodzony Oscarem za scenariusz i nominowany do tej nagrody w pięciu innych kategoriach znakomity film Sidneya Lumeta. Obraz stanowi zapis legendarnego napadu na nowojorski bank, który dzięki relacjom telewizyjnym na żywo stał się wspólną sprawą wszystkich Amerykanów. Biseksualista Sonny (Al Pacino) postanawia sfinansować swojemu przyjacielowi - Leonowi (Chris Sarandon) - operację zmiany płci. Chcąc zdobyć potrzebną na ten cel gotówkę, wraz z Salem (John Cazale) organizuje napad na bank. Niestety, od początku akcji nic nie przebiega zgodnie z planem bohaterów produkcji "Pieskie popołudnie". Przede wszystkim okazuje się, że w kasie nie ma pieniędzy. Zdezorientowani i zdesperowani Sonny i Sal, zamiast się wycofać, biorą zakładników i wraz z nimi zamykają się w banku. Na miejsce zdarzenia natychmiast przybywają stróże prawa. Kapitan policji Moretti (Charles Durning) prowadzi negocjacje z porywaczami. Gdy Sonny jest już pewien, że jego żądania zostaną spełnione, sprawę napadu nieoczekiwanie przejmuje słynący z bezwzględności agent Sheldon (James Broderick). 9/10 "Ojciec chrzestny III" (1990), reż. Francis Ford Coppola "Ojciec chrzestny 3" jest ostatnią częścią słynnej trylogii o rodzinie Corleone. Film zdobył po siedem nominacji do Złotego Globu i Oscara, w kategorii film roku. Tej odsłonie mafijnej sagi Francisa Forda Coppoli nie przyznano jednak ani jednej statuetki. Blisko ich zdobycia byli Gordon Willis, autor zdjęć do całej trylogii oraz Andy Garcia. W rolę głowy rodziny Corleone w filmie "Ojciec chrzestny 3" ponownie wciela się Al Pacino. Widzowie spotykają go ponownie w Nowym Jorku w rok 1979, kiedy to mija już dwadzieścia lat od dnia, gdy wydał on wyrok śmierci na swego starszego brata. Michael rozwiódł się z Kay (Diane Keaton). Dzieci dawnych małżonków, Mary (Sofia Coppola) i Anthony (Franc D'Ambrosio), są już dorosłe. Kolejny raz członkowie klanu Corleone zbierają się przy okazji ważnej uroczystości. Michael, obecnie szanowany biznesmen i filantrop, ma odebrać nagrodę od Kościoła. Nie wszystko jednak udało się uporządkować w życiu byłego mafiosa. Gdy Michael przystępuje do wartej setki milionów dolarów inwestycji, mafia upomina się o swoje prawa w poszukiwaniu okazji do wyprania brudnych pieniędzy. Tymczasem w filmie "Ojciec chrzestny 3" okazuje się, że w kolejce po władzę w rodzinie stoi już ambitny i bezwzględny Vincent Mancini (Andy Garcia), nieślubny syn starszego brata Michaela, Sonny'ego. Za namową swojej siostry Connie (Talia Shire) Michael zezwala, aby Vincent przyjął nazwisko Corleone i stał się pełnoprawnym członkiem rodziny. 10/10 "Serpico" (1973), reż. Sidney Lumet Frank Serpico (Al Pacino), pochodzący z rodziny włoskich emigrantów, kończy z wyróżnieniem szkołę policyjną i rozpoczyna służbę w Nowym Jorku. Ambitny, młody funkcjonariusz ma dużo zapału do pracy. Jest nieprzekupny i bezwzględny dla przestępców. Prowadzi to do konfliktów z kolegami, którzy wolą przyjąć bardziej asekuracyjną postawę w walce o poszanowanie prawa i porządku w mieście. Serpico przenosi się z posterunku na posterunek, lecz wszędzie styka się z bezkarnością, korupcją i próbami przekupstwa, czego nie potrafi i nie chce zaakceptować. Czuje się coraz bardziej wyobcowany. Z upływem czasu jego dążenie do odsłonięcia prawdy o występkach stróżów prawa ściąga na niego krytykę i gniew zakłamanego środowiska. Film, uhonorowany dwiema nominacjami do Oscara, został zainspirowany autentycznymi wydarzeniami z życia nowojorskiej policji, o których w swojej reportażowej książce pisał Peter Maas. Data utworzenia: 5 września 2020 13:58 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj. „Adwokat diabła” to historia, którą znacie pewnie z popularnej filmowej adaptacji z Alem Pacino. Dzięki Wydawnictwu Vesper polscy czytelnicy już wkrótce będą mieli okazję zapoznać się z książkowym pierwowzorem. Ja z kolei nie widziałam filmu, bo zdecydowanie lepiej czyta mi się horrory niż ogląda je na ekranie. Głównym bohaterem powieści jest Kevin Taylor – tytułowy
W ramach czasów pod znakiem diabła proponuję pięć filmów (a właściwie 4 filmy i jedną sztukę, żeby być precyzyjnym), których głównym bohaterem jest diabeł. Diabeł w różnych wcieleniach. Omen (reżyseria Richard Donner, 1976 r.) Film, który udowadnia, że kino grozy to przede wszystkim odpowiednie budowanie napięcia i atmosfera. Nie musi ociekać krwią żeby przerażać. W tym filmie najbardziej przerażające sceny nie są brutalne. To momenty niedomówień i sugestii. Oglądałam tylko raz w wieku, w którym na pewno nie powinno się oglądać horrorów. Do dziś pamiętam obraz nawiedzonego dziecka w chwili, w której obecność szatana w nim, staje się oczywista. Jest to obraz niezwykle wiarygodny. Niemałą zasługę w stworzeniu takiego klimatu mają świetne zdjęcia i muzyka, która niemalże dotyka skóry jak zimna dłoń. Nie mam inklinacji w kierunku namawiania kogokolwiek do oglądania horrorów. Sama ich nie oglądam, ponieważ nie jestem w stanie wytrzymać napięcia, a strach jest emocją, której nie lubię i dobrowolnie jej nie szukam. W tym tygodniu jednak motyw diabła przypomniał mi o filmie „Omen”. Z przyczyn oczywistych. „Omen” to horror, którego fabuła opiera się na wcieleniu szatana w dziecko. Mamy tutaj do czynienia z zaskakującym zabiegiem. Dziecko w kulturze europejskiej (raczej współczesnej, bo nie zawsze tak było) jest uosobieniem niewinności, którą należy chronić. Pomysł wcielenia czystego zła w dziecko jest zatem przewrotny. Wzmacnia też efekt grozy. Ponadto daje ogromne możliwości nakreślenia psychologicznego wymiaru postaci, które MUSZĄ (w pewnym momencie naprawdę nie mają już żadnego wyjścia) uwierzyć, że dziecko jest demonem. Wyobraź sobie siebie w takiej sytuacji. Jak długą i trudną drogę musi przebyć osoba stająca twarzą w twarz z takim zjawiskiem. Damien – dziecko – szatan jest jednak bardzo sugestywnie zagrany i nie sposób zaprzeczyć, że patrzymy na antychrysta. Byłoby to oczywiste nawet bez znamienia 666 ukrytego w jego włosach. Wyraz twarzy tego dziecka i oczy, które są zimne jak dwa kawałki lodu zdradzają jego naturę. Co dla mnie istotne – film ten przypomina, że to, co nazywamy szatanem może mieć różne wcielenia. Zło pojawia się w naszym życiu pod różnymi postaciami. Bywa ubrane w bardzo atrakcyjne kształty. Kolorowe szatki, powabne perfumy, popularność i blask są atrakcyjne. Jednak w dłuższym okresie czasu nie są w stanie ukryć tej zimnej pustki piekła, która rodzi bezinteresowną nienawiść. A jedyny omen jaki może nam dać, to zniszczenie. Constantine (reżyseria Francis Lawrence 2005 r.) Temu filmowi brakuje subtelności jaką miał „Omen”. Z założenia. Film jest ekranizacją komiksu „Hellblazer”. Diabły są w nim oczywiste, mają szpony, ogromne zęby, skrzydła i inne przymioty przypisywane diabłom. John Constantine jest egzorcystą, którego zadaniem jest bronić ludzki świat przed legionem diabła. Są trzy powody, dla których warto zobaczyć ten film: Keanu Reeves – jak zawsze przystojny, Rachel Weisz – jak zawsze pełna naturalnego wdzięku, Tilda Swinton – jak zawsze przedziwnie piękna. Dzięki nim pomiędzy sieczką atakujących bestii z piekła rodem, zdarzają się momenty, które uwodzą. Dialog między archaniołem Gabrielem (Tilda Swinton) a Johnem Constantine na temat jego szans na zbawienie ma w sobie rodzaj surowego piękna. Gabriel w prostym, czarnym garniturze, jak poeta – buchalter, z twarzą Tildy Swinton jest dandysem nieba. John Constantine też nie wygląda na wysłannika Pana. Żaden z niego ideał. Urodził się obdarzony zdolnością rozpoznawania demonów. Nie uważał jej za dar i nie chciał przyjąć. Dręczące go wizje doprowadziły do próby samobójczej. Stąd problemy z buchalterem nieba. Constantine jest cynicznym, szorstkim introwertykiem. Nałogowo pali papierosy i nie stroni od alkoholu. Znakomita większość kobiet zakochałaby się w nim po pierwszej rozmowie. Taki mamy klimat. Dla niego musiałam obejrzeć ten film. Zdaje się, że współcześni bohaterowie niekoniecznie idą do nieba. Miejmy nadzieję, że tak jak Mistrza z „Mistrza i Małgorzaty”, szatan zabiera ich do miejsca, w którym będą mieli spokój – „on nie zasługuje na niebo, zasługuje na spokój”. Adwokat diabła (reżyseria Tony Hackford 1997 r.) Keanu Reeves po raz drugi. Tym razem jako młody, zdolny, a nawet błyskotliwy prawnik. Żeby być dobrym prawnikiem trzeba mieć w sobie coś z gracza i psychologa. Przynajmniej w Stanach Zjednoczonych, gdzie jest silna pozycja ławy przysięgłych. Kevin Lomax (Keanu Reeves) niewątpliwie ma to coś. Po wygranej sprawie, której zresztą nie wygrywa czystymi metodami (ale wiadomo – ambicja), otrzymuje propozycję pracy w znanej kancelarii w Nowym Yorku. Nie przypuszcza, że sam staje się częścią gry prowadzonej przez bardzo groźnego przeciwnika. Bowiem właściciel kancelarii – John Milton, jest samym władcą piekieł. Al Pacino w roli Johna Miltona stworzył znakomitą kreację. Rola szatana daje mu ogromne możliwości pokazania aktorskiego kunsztu. Widać, że postać i jej rozwój jest bardzo dobrze przemyślany. Nazwisko też zapewne nie jest przypadkowe. Nawiązanie do autora poematu „Raj utracony” jest czytelne. Nikt chyba tak jak Milton nie nadał szatanowi romantycznego wymiaru, niezrozumianego buntownika. Szatan w „Adwokacie diabła” próbuje wykorzystywać również takie konotacje, by stać się atrakcyjnym. I jest niewątpliwie kuszący – bardzo inteligentny, bogaty, o wyrafinowanym guście konesera, który bawi się swoimi grami, z czasami łobuzerskim uśmiechem i nieodpartą racjonalnością argumentów. Młody, ambitny Lomax po prostu musi go podziwiać. Reprezentuje przecież wszystko, czym chciałby się stać. Czy na pewno? Film wyśmienicie pokazuje stopniowy rozkład, który postępuje, kiedy do życia wkracza szatan i to co sobą reprezentuje. Lomax przybywa do Nowego Yorku jako szczęśliwy małżonek młodej, pięknej i ciepłej dziewczyny (w tej roli bardzo dobra Charlize Theron). Stopniowo, zajęty sprawami kancelarii, swoim mocodawcą, a tak naprawdę sobą i swoim ego-sukcesem, oddala się od żony. Ambicja, kariera, światowe życie, które go pochłania powoduje, że traci z oczu osobę, która była dla niego najważniejsza. Pozostawia ją osamotnioną w najgorszych momentach jej życia, kiedy atakuje diabeł. Traci też do niej zaufanie. Powoduje to rozpad relacji. Relacji, która była centralną wartością w jego życiu. Film znakomicie obrazuje jak szatan wykorzystuje ludzkie słabości, by pochłonąć swoją ofiarę. Zastawia pułapki, ale sieci, które w tym celu wykorzystuje są już w nas. Dlatego pod koniec filmu może rozpocząć od nowa swoją zabawę: „Próżność to zdecydowanie mój ulubiony grzech”. Film ten na pewno warto sobie przypomnieć. Niestety nadal jest aktualny. Dziewiąte wrota (reżyseria Roman Polański 1999 r.) To nie jest bardzo dobry film, niestety. Polański tym razem trochę jednak mija się z własnym poziomem. Można go jednak obejrzeć wieczorową porą, w ciemności, która sprzyjać będzie podkręceniu klimatu, lecz to wszystko. Historia sama w sobie jest ciekawa. Główny bohater – Dean Corso (Johnny Deep), wielbiciel książek, otrzymuje zlecenie odnalezienia wyjątkowej księgi – „Dziewięć wrót królestwa cieni” . Od tego rozpoczyna się jego dziwna podróż pełna trupów, zagadek, tajnych stowarzyszeń i satanistycznych symboli. Niestety film pozostawia pewien niedosyt. Ma się wrażenie, że potencjał tej opowieści nie został do końca wykorzystany. Oczywiście Johnny Depp jest uroczy jako trochę zagubiony intelektualista, a Emmanuelle Seigner bezpretensjonalnie piękna, ale to trochę za mało, żeby stworzyć fascynujący film. Ciekawy jest tu jednak, w pewnym aspekcie, motyw szatana, który, jak się okazuje, dopuszcza do tajemnicy tego, którego wybierze, nie tego, który bardzo tego pragnie. Przy odpowiednim nastawieniu – to znaczy przy braku nadmiernych oczekiwań i wejściu w sprzyjający klimat, opisany jak wyżej + świeczki, kadzidła i tym podobne, co tam wyobraźnia podpowie, film może dobrze się oglądać, a nawet dawać efekt przeniesienia do innej rzeczywistości, tak ceniony przeze mnie w filmach. Poza tym warto obejrzeć, dla zakończenia, bo uważam, że puenta jest naprawdę dobra. Igraszki z diabłem (reżyseria Tadeusz Lis 1979 r.) I tutaj powstaje wyłom w zestawieniu filmów, ponieważ „Igraszki z diabłem” nie są filmem. To spektakl Teatru Telewizji z 1979 r. Nie mogłam go jednak pominąć dokonując wyboru z diabłem. Pamiętam z dzieciństwa, oglądałam niedawno, wciąż uwielbiam. Przedstawienie na podstawie sztuki Jana Drdy pod tym samym tytułem jest przezabawne. Oczywistą inspiracją jest tradycja plebejska przedstawienia diabła. Pisałam o niej już w tekście dotyczącym zbioru podań „Jak Boruta zakochał się w karczmarzowej córce”. Główny temat sztuki to – jak przechytrzyć diabła, który próbuje nas przechytrzyć. Jest zatem, rzecz oczywista, diabeł – rodem z ludowej baśni (w tej roli wspaniały Marek Kondrat, trzydzieści lat wstecz, szczuplutki jak igiełka), osobnik sprytny, odziany z lekka po niemiecku, z bródką w szpic, lisek chytrusek, elegancik, psia jego jucha, niezwykle elokwentny. Są też diabły pośledniejszego gatunku, niewykształcone, rogate i kudłate, które nadają się jedynie do straszenia ludzi w starych młynach. W jednego z takich diabłów prostych jak kij od cepa biesów, wciela się Janusz Gajos, który jest w tej roli mistrzowski. Rozwija zresztą te wcielenie w równie dobrym co „Igraszki…” przedstawieniu „Zapomniany diabeł”. W tej sztuce jego poburkiwania i pochrumkiwania, walki z własnym ogonem, urzekająca prostata logiki, zgodnie z którą podejmuje decyzję, że on nie chce do piekła i woli z babą żyć, powodują zdrowy, radosny śmiech. W duecie z Anną Seniuk, która gra ową babę tworzą niezwykle komiczny, ale też momentami wzruszający mariaż. Wracając do „Igraszek” – w szranki z pomiotem piekieł wszelakim – od diabłów wysokiego szczebla, przez średnie i niskie, a nawet z samym księciem piekieł, staje pewny siebie, wesoły wiarus (Marian Kociniak). Marian Kociniak talent komediowy udowodnił wystarczająco w „Jak wywołałem II wojnę światową” więc nie ma sensu za dużo zachwalać. Tutaj też świetnie się sprawdza. Jak już pisałam gdzie indziej – w podaniach ludowych często występuje postać żołnierza lub chłopa, którego bystry umysł jest w stanie mierzyć się z diabłem i diabła wykiwać. Marcin Kabat jest właśnie taką postacią. Pójdzie do samego piekła, żeby targować się o duszę dziewcząt, które naiwnie podpisały cyrografy z diabłem. Galeria postaci w tej sztuce, czerpie z folkloru, ale jest też uniwersalna. Typy charakterów przedstawione w sztuce można spotkać po dziś dzień. Uniwersalny jest też temat, który mimo, że żartobliwie przedstawiony jest bardzo ważny. To igraszki z diabłem, lecz pomiędzy tymi igraszkami widać też zwyczajne, proste dobro, dobre serce wiarusa Marcina Kabata. Polecam z całego serca. Świetna zabawa, ale też dająca do myślenia.

Ten film miał być niskobudżetowym horrorem, a dorobił się miana naprawdę popularnego filmu przygodowego. Po nim powstały dwa sequele oraz spin-off: Król Skorpion. Ale jest tu pewien haczyk. Film z 1999 roku nie jest dziełem oryginalnym — to remake filmu, który powstał 67 lat wcześniej. Średnia ocen oryginału — 7,1.

Adwokat diabła (film 1997)Adwokat diabła (ang. The Devil's Advocate) – film produkcji USA z 1997 roku wyreżyserowany przez Taylora Hackforda z Keanu Reevesem, Alem Pacino i Charlize Theron w rolach głównych. Nakręcony na podstawie powieści Andrew Neidermana. Kevin Lomax jest prowincjonalnym adwokatem, który nigdy nie przegrał sprawy sądowej. Dowodzi niewinności klienta, mając dowody świadczące o jego winie. Po zakończonej sprawie, skuszony intratną propozycją, przenosi się do nowojorskiej firmy prawniczej, na czele której stoi charyzmatyczny John Milton. Imię to jest aluzją do autora Raju utraconego. Z czasem prawnik powoli zaczyna zdawać sobie sprawę, że John Milton nie jest tym, kim się być wydaje - w rzeczywistości jest diabłem. W warstwie fabularnej film łączy wątek faustyczny z motywami, które obecne są w Dziecku Rosemary (wątek męża) oraz w filmie Harry Angel. Lomax – współczesny Faust – zawarłszy pakt z diabłem degeneruje się moralnie, a talent i wyjątkowość jego osoby obracają się przeciw niemu, gdy przecenia je i wykorzystuje w złych celach. Walor rozrywkowy filmu zdecydowanie przewyższa jego ładunek intelektualny, sprowadzający się do prostego przesłania potępiającego pychę i żądzę władzy, a afirmującego życie w zgodzie z własnym sumieniem. Obsada:Keanu Reeves jako Kevin LomaxAl Pacino jako John Milton / LucyferCharlize Theron jako Mary Ann LomaxJeffrey Jones jako Eddie BarzoonJudith Ivey jako pani Alice LomaxConnie Nielsen jako Christabella AndreoliCraig T. Nelson jako Alexander CullenTamara Tunie jako pani Jackie HeathRuben Santiago-Hudson jako Leamon HeathDebra Monk jako Pam GarretyVyto Ruginis jako Mitch Weaver, departament sprawiedliwościLaura Harrington jako Melissa BlackPamela Gray jako pani Diana BarzoonHeather Matarazzo jako BarbaraGeorge Wyner jako Meisel Film pochodzi z mojej kolekcji i jest w idealnym stanie technicznym i wizualnym. Polecam.
W programie Moontalk Małgorzata Potocka wyzna czy uważa się za skandalistkę. Co czuje gdy słucha muzyki Grzegorza Ciechowskiego? Dlaczego przeszukują jej wa
Nie jest typem amanta czy macho i może dlatego nie zdobył takiej popularności jak Robert Redford czy Sylvester Stallone. Ale jest niezwykłym, fascynującym aktorem. Podarował kinu postacie ludzi przegranych, neurotycznych, zagubionych, często samotnych. Pacino nie pojawia się zbyt często na ekranie, ale każda jego rola staje się wydarzeniem. Zbuntowany policjant z „Serpico”, romantyczny kucharz z „Frankie i Johnny”, dziennikarz toczący wojnę z koncernem tytoniowym z „Informatora”, tajemniczy Lucyfer z „Adwokata diabła”, agent handlu nieruchomościami, blagier i oszust z „Glengarry Glen Ross”, zmęczony policjant z „Bezsenności” – to tylko niektóre jego role, które zapisały się w historii kina. Wielu widzów zapamięta go jednak przede wszystkim jako niewidomego ekspułkownika z „Zapachu kobiety”. Za tę kreację dostał zresztą pułkownik Frank Slade siedzi samotnie w pokoju i pije. Jak ktoś się znajdzie obok, obraża go. Bo tylko to mu zostało. Jest zgorzkniały, sarkastyczny. Zamknięty w swojej ślepocie. Jakby razem ze wzrokiem stracił życie. A przecież kiedyś je kochał. „Zapach kobiety” Martina Bresta to dość luźny remake filmu Dino Risiego z 1974 roku. Akcja toczy się w czasie jednego weekendu. Slade ma go spędzić z wynajętym przez rodzinę opiekunem – studentem Charliem Simmsem. Młody człowiek chce sobie tylko dorobić, ale godziny spędzone z otwierającym się powoli ociemniałym mężczyzną to dla niego przyspieszony kurs dojrzewania. Pułkownik ma ustalony plan. Postanawia po raz ostatni pożyć intensywnie, kupuje więc dwa bilety do Nowego Jorku. Tam chce zatrzymać się w luksusowym hotelu Waldorff Astoria, zatańczyć tango w klubie, usiąść za kierownicą samochodu, poczuć z bliska zapach kobiety. A potem już tylko odejść. Ma przecież pistolet. Dla Ala Pacino rola Slade’a była ogromnie ryzykowna. Zagrał niewidomego, antypatycznego, zgorzkniałego człowieka tak, że nie litujemy się nad nim, ale zaczynamy go rozumieć. Wielki aktorski sukces. Świetny film. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ Seans z gwiazdąZapach Kobietyreż. Martin Brest „Rzeczpospolita”, 2007
kobiety z Alem Pacino - krzyżówka. Lista słów najlepiej pasujących do określenia "kobiety z Alem Pacino": ZAPACH PFEIFFER REKRUT ADWOKAT PUDER GORĄCZKA AKTOR ZAWODOWCY SIMONE SERPICO RIFIFI REWOLUCJA NARKOMANI INFORMATOR GWIAZDOR GIGLI BEZSENNOŚĆ ALFRED HAREM SARI. Słowo.
{"type":"film","id":2,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Adwokat+diab%C5%82a-1997-2/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Adwokat diabła 2012-04-29 19:43:59 ocenił(a) ten film na: 6 w pewnej chwili prawie uwieżyłem, że on faktycznie jest tym diabłem. W rolę szatana na zbliżonym poziomie mógłby się wcielić chyba tylko Jack Nicholson. Reeves oczywiście bez porównania gorzej się zaprezentował, ale on jakoś pasuje swoją osobą do takich mrocznych filmów, i tym nadrabia braki w aktorstwie. Za to Charlize Theron zagrała nieźle, zwłaszcza sceny kiedy była obłąkana. Film sam w sobie raczej nie byłby jakąś rewelacją, lecz za sprawą Pacino może się podobać, ma swój klimat, złowieszczą otoczkę. . 383 296 73 352 458 106 39 57

diabła film z alem pacino